[Płaszcz na powieki...]
płaszcz na powieki opadł
nastała ciemność
w połowie mijająca.
Latarnie krzyczą brwiami.
Ciepły i soczysty.
Lubię jak pachnie po deszczu.
Jak rzęsiście pada.
później ciepłe słońce przyprawia
promieniami rosę rozpuszczającą sie na
kwitnącej trawie.
Deszczówka na ramionach.
chlapanie w butach.
pistacje w kieszeni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz